witam

mary

zwracam się do Was z prośbą o opowiedzenie czegoś o Mustangu.
próbowałam poszukiwań internetowych,ale strona dawno nie była aktualizowana i nie mam pewności,czy znajdują się na niej świeże informacje xD
słyszałam wiele o Waszym klubie,ale nie wiem już naprawdę,w co wierzyć.
czerpię więc u źródła i czekam na odpowiedź...
pozdrawiam serdecznie

hwin

A co konkretnie chcesz wiedzieć? Sprecyzuj, bedzie nam łatwiej odpowiedzieć.
(Jakie rymy pieekne, po polskiemu i gramatnie. Popłynęłam Laughing

)
Co do strony to jest raczej nieaktualna, niestety.
A swoją drogą nazwa tematu i pytanie wielce precyzyjne Confused

mary · Wysłany: Sob 19:20, 17 Mar 2007 Temat postu:

oczywiscie marysia niezwykle interesująco formułuje nazwę tematu.fakt,fakt.
i mimo,że byłam u Was już dwa razy (ha),to chciałabym przeczytać coś o koniach,instruktorach,atmosferze,ludziach...
wymagająca się robię.

mada · Wysłany: Pon 21:53, 19 Mar 2007 Temat postu:

Oj sie robisz wymagająca , bo my generalnie leniwi jesteśmy Wesoly

To może ja zacznę o koniach a ktoś dokończy. Koni rekreacyjnych mamy 8, wszystkie pozostałe prywatne. W sumie 18 (?).
Ale po kolei:
Mirage - siwy, wredny i uparty, można sobie na nim zęby zjeść i nie tylko, ale po zgubieniu szczeki jazda na nim to sama frajda. Dobrze wyszkolony gdzieś tak do klasy N - mój faworyt

Asta - jest w klubie od ok. roku, bardzo fajne chody, ogólnie lubiana
Smyk - hmm...ja sie o tym koniu nie wypowiadam - powiem tak: sztywny na lewo, rozkoszny na prawo ( albo na odwrót) --> szczegóły do Wertera. Kiedyś chodził C klasę
Karino alias Kropek - ogólnie Kropek to Kropek - spokojny i leniwy
Sesja - pół siostra Smyka - najszybszy koń z rekreacji, czasem jej odbija i nie da sie jej zatrzymać, ale tylko czasem Kwadratowy

Iga - łaciata, przez jednych uwielbiana, przez innych nie ( zależy w którym momencie jej ujeżdżania sie na nią wsiadło po raz pierwszy), myślę ze Elusiek może Ci coś napisać o niej więcej, bo ją jeździłam na początku i nie wspominam tego dobrze..
Fraszka - koń - kastrat, a poza tym to fajny koń, ale miewa humory.
Sarenka - seniorka stajni - koń dla każdego, ale głównie chodzi pod początkującymi.
to są moje subiektywne opinie na temat koni, nie jeździłam na nich od listopada, (trochę siwego ruszałam) i nie wiem jak te konie teraz chodzą

Oprócz tego w stajni jest Demon, Homer, Cejlon, Rekord, Unito, No Name, Ahmed, Coco, Argon ( pewna nie jestem, ale jakiś gaz szlachetny z niego jest), Elwis i Diadem, który obecnie przebywa gdzie indziej.

Skyler · Wysłany: Pon 23:03, 19 Mar 2007 Temat postu:

heh mada nie Argon tylko Arsen

hwin · Wysłany: Pon 23:52, 19 Mar 2007 Temat postu:

A widzisz mada, nie gaz szlachetny, azotowiec

biolchem uj pozdrawia Wink

elusiek · Wysłany: Wto 9:12, 20 Mar 2007 Temat postu:

tak taaak, biolchem uj rulezzzzzzz;P (podobnie jak vilo - nasza szkoła jest normaaaalna i nie ma żaaadnych odchyłów od normalności przecież)
a tak chcąc coś powiedzieć o Igle to straszna z niej wariatka, czasem pozytywnie czasem negatywnie (tu mam na myśli próbę zamordowania mnie w stanowisku, której świadkami były Kolebka i Hwin) ale generalnie konik jest zajebisty, jak kogoś pokocha to jest absolutnie cudowna, taka słooodka *-* no i uwielbia wodę, bo to przecież taaaka fajna zabawa:D

(później spod szlaufa <tak się to pisze? bo ja na dsd jestem i bardziej bym to po niemiecku napisała Mruga

> wszyscy mokrzy wychodzą ale Konia jest szczęśliwa;P) ja na niej zaczęłam jeździć jakoś koło roku temu (chyba) i przerabiałyśmy tematy 'nie zbliżaj się do moich zadnich nóg' jak również 'pogalopujmy do Asi, ona na pewno ma cukieeeeeerkaaa' no i oczywiście 'szybciej szybciej na koniec zastępu', podobnie jak deptanie po stopach (ale to jej w porównaniu do reszty nie przeszło, a swoją drogą miałam palca złamanego przez to- dzień przed egzaminem gimnazjalnym na który poszłam w szpilkach, a co)
Aktualnie stoi od... listopada(?) tzn teraz powoooooli zaczyna wracać do jazd (Pam w piątek)

Co do reszty koni zgadzam się w pełni z Madą- zwłaszcza co do Frani wywołującej tzw 'zamęt w spodniach' ale tylko u męż... eee... chłopców

no i sztywno-rozkosznego Smyka;P

jow · Gość

Ja tam Smyka lubię, mimo jego sztywności. Jazda na Smyku po dłuższym czasie spędzonym głównie na Idze to była poezja Wesoly

Choć Igę też lubię na swój sposób, ale do najmądrzejszych stworzeń to ona nie należy.

hwin · Wysłany: Wto 17:37, 20 Mar 2007 Temat postu:

elusiek ach biolchem uj- czy ja jestem jakaś dziwna? Wink

wcale nie jestem dziwna prawdaaa? Wink

Wiesz, i zaczynam się bać, kto jeszcze czyta moje rozmowy z gg i zna pewne teksty..

A kolorowy inaczej konik, ty i wąż, woda to gwarantowana kąpiel dla wszystkich postronnych. Czasem jak stałam obok was to się zastanawiałam, czy to mnie myjesz czy konia Smile

A Smyk kocha wszystkich, przyjaciel wiosny, uśmiech radosny- czasami mentalnie duży pluszak.

mada · Wysłany: Wto 20:45, 20 Mar 2007 Temat postu:

Aha Arsen - ja z chemii dobra nigdy nie byłam, podobnie jak z fizyki ale mam 4 bo mnie nauczyciele lubili Kwadratowy

prawo uj pozdrawia Mruga

Smyk kocha wszystkich oprócz mnie i Kropka...

Kolebka · Wysłany: Wto 21:00, 20 Mar 2007 Temat postu:

Smysiu sie bardzo lubi przytulać,pamiętasz hwin jakie foty ci robiłam z nim Mruga

?

Moje ulubione: Miraż i Asta no i na swój sposób Iga. Pierwsza zawody... miło bardzo wspominam tego konia Mruga

no i na oklep trochę na niej pojeździłam,ale ten gaalop.. miód koń,bardzo wygodny.

chyba mam słabość do siwych koni

mada · Wysłany: Wto 21:07, 20 Mar 2007 Temat postu:

Kto nie miał siwego ten nie miał dobrego Kwadratowy

( co z tego że na karym jeżdżę Mruga

hwin · Wysłany: Wto 21:13, 20 Mar 2007 Temat postu:

kolebka: fotki są świetne, mam gdzieś w komputerze, a tak to napisałaś jakby były conajmniej niecenzuralne Wink

mada a mnie konie lubią - na mój widok wskakują do żłobu i zakrywają sobie oczy kopytami, a jeden sobie nawet język odgryzł Laughing

edit : kto nie miał siwego, ten nie miał brudnego. A fanką Mirusia będę zawsze(pisałam już ).

elusiek · Wysłany: Wto 21:36, 20 Mar 2007 Temat postu:

eeeeeee tam, Hwin no coś Ty, tylko Ci się wydaje, że one się chowają... a nóż widelec się bawią w 'gdzie jest bobas??'
taka kształcąca zabawa... poprawia refleks;D

mada · Wysłany: Wto 22:03, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ja sie nie odzywam bo na mój głos to Ahmed sie zaczął odwracać przodem do mnie dopiero nie dawno i generalnie miał mnie w...głębokim poważaniu Smutny

Co do czystości to można tu polemizować, który najbrudniejszy bo Koko i Ahmed jak dla mnie wymiatają...te konie sie w maskach gazowych czyścić powinno...ja na jakąś dychawice - kurzawice zejdę Smutny