 Wysłany: Pon 22:33, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
Racja  Cena jak na takie warunki i tereny cudowna  |
|
| Wysłany: Pon 22:16, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|||
500 zł. Można pływać. Właściciel specyficzny, ale da się z nim dogadać. Jak chcesz popytac o szczegóły, to mój mail: jowka@poczta.onet.pl, bo to w końcu forum Mustangowe, a nie Cholerzyna  |
|||
| Wysłany: Pon 22:09, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Tych dodatków nie potrzebujemy na szczęście Jaka jest cena w Ch. za miesiąc? Można pływać z końmi na Kryspinowie (rano, kiedy nie ma ludzi)?
Uff, już myślałam, że oprócz KKJK i Mustanga nic nie znajdę. Cholerzyn dla mnie z opisów i opinii jest super. |
|
| Wysłany: Pon 22:03, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|||
Rząska 600 zł. Do Cholerzyna jeździ 269. Pastwiska bardzo fajne i dużo, stajnia ciasna, ale ja akurat trzymam konia w boksie angielskim. Opieka podstawowa - karmienie, pojenienie, wyprowadzanie na pastwiska ok, ale na jakieś dodatki typu wcierki itp. nie ma co liczyć. |
|||
| Wysłany: Pon 21:56, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|||
Nie przesadzajmy. W okolicach Krakowa są bardzo fajne pesjonaty, np. Bodzanów z ogromnymi pastwiskami i halą, koleżanka jest bardzo zadowolona z Krakuszowic, Niegardów jest ponoć bardzo przywoity, dwie stajnie w Kobylanach też. Tylko że to wszystko trochę dalej. W Cholerzynie warunki dla koni są ok - dużo pastwisk, siano i owies bez ograniczeń. Okolice i tereny super. Problemem jest tylko stosunek własciciela do porządku w stajni  No i najbliższe otoczenie stajni do najpiękniejszych nie należy.
A w Rząsce chyba się poprawiło i nawet miesjc wolnych nie ma. Rozmawiałam z osobami trzymającymi tam konie jesienią i były zadowolone. |
|||
| Wysłany: Pon 18:36, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| To prawda, nie ma ;( Może tylko Santos jest w miarę, ale za daleko.
Trzeba podzwonić, ma ktoś numer do tej lepszej stajni w Rząsce? edit; Jak patrzę na stronę Cholerzyna to mi się wydaje całkiem fajnie Ładne tereny, pastwiska, całkiem niezła ujeżdżalnia (oświetlana)... W porównaniu do tego, w czym wybierałam (KKJK kraków i Mustang) jest świetnie. Jak tam pojadę to Wam opowiem i porobię kilka fotek. |
|
| Wysłany: Pon 18:33, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| W Cholerzynie było fajnie, potem sie zepsuło, wszyscy poprzenosili stamtad konie, właściciel sie chyba zrehabilitował i poprawił warunki dla koni, ale to chyba ryzyko wstawiać konia do takiej stajni gdzie raz jest tak a potem inaczej.
W Rzasce sa 2 stajnie - 1 ta dolna u p. Niedziólkow- to masakra- nie oddawaj tam konia, bo bedzie mial bardzo zle. A ta gorna jest fajna-tylko ze tam nie ma miejsca. Nie ma dobrych pensjonatow w Krakowie, a jak sie juz jakis trafi, to jest oblężony i nie ma miejsca. Dlatego ludzie trzymaja konie w takich gorszych:) |
|
| Wysłany: Pon 17:21, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| A jak z tym Cholerzynem? Dobra opieka, są pastwiska, stajnia ok? W sumie tam nie mam tak daleko... A jakie autobusy jeżdżą z Salwatora? Czy może jakiś bus?
Myślałam też o WLKS krakus, dojazd taki sobie, ale można przeżyć. Niestety drogo, bo aż 800 zł. Ale hala jest, rozprężalnia, parkur do jazd treningowych i skoków. Przynajmniej tak jest napisane. Niestety rekreacja też jest 
A w Rząsce ile kosztuje pensjonat? Orientuje się ktoś? edit; Jakaś stajnia przydomowa też może być, byleby jak najbliżej Pychowic. |
|
| Wysłany: Pon 16:43, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|||
Koni w pensjonacie w Mustangu jest bardzo mało (większośc koni prywatnych to konie właściciela) i przeważnie są to konie kupione z Mustanga i są to pierwsze konie swoich właścicieli, którzy mają bardzo małe doświadczenie z innymi pensjonatami. |
|||
| Wysłany: Pon 16:38, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|||
Z zachodnią stroną jest problem. Pytałaś w Rząsce? Ja mam konia w Cholerzynie, ale to skromny pensjonat przydomowy (chociaż ujeżdżalnia porządna i oświetlona) i dojazd tylko z Salwatora. |
|||
| Wysłany: Pon 12:01, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Zalogowałam się, bo chyba będę tu często
Ogólnie w mustangu wszystko jest super, tylko najgorsza jest ta zapchana hala i ujeżdżalnia... No ale jest jeszcze czworobok, no i widziałam tam na zdjęciach duży obszar trawiasty nie ogrodzony - chyba na upartego można tam jeździć, nie? W zimie też damy radę (mam nadzieję). Dziwi mnie to, że wiele osób pisze iż nie zostawiłoby tam swojego konia, a jednak pensjonat cały czas jest zapchany. Będę polować na miejsce, a na początek dam mojego przyszłego konia do KKJK (konia kupuję dopiero w ostatnim tygodniu wakacji, ale wszystko jest już pewne na 100 %) Wiem, padoki w kkjk są przy ulicy i do tego małe, ale cóż. Da się przeżyć. |
|
| Wysłany: Pon 11:25, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Szukam jakieś w miarę nie drogiego pensjonatu - w granicach do 700 - 750zł.
Zależy mi na dobrym dojeździe autobusami z zachodniego Krakowa. Dobrze by było, aby był choć jeden trawiasty padok, dobra opieka, stajnia z wymienianą regularnie ściółką (spotkałam się kiedyś z taką, gdzie konie stały na kilkunasto centymetrowej warstwie gnoju i starej ściółki ) Oczywiście mile widziana hala - być jednak nie musi. Jakaś ujeżdżalnia. Miejsca na wyjazdy w teren. To chyba tyle, z góry dziękuję za informacje i sama też zabieram się do szukania! |
|
| Wysłany: Nie 23:59, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|||
Zależy, czego szukasz. |
|||
| Wysłany: Nie 21:41, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
| A znacie jakiś pensjonat fajny w Krakowie? Tylko nie Santos, bo mam za daleko ;-( Jak by się uprzeć to hala nie musi być... Eh, straszny problem z tymi pensjonatami w Krakowie |
|
| Wysłany: Pią 10:49, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|||
No właśnie, i w sumie obie strony mają rację. Płacąc za jazdę indywidualną, chcę mieć konfort na ujeżdżalni. Płacąc za dzierżawę konia, chcę mieć możliwość jazdy w dowolnych godzinach, które mnie pasują. Latem to jeszcze pół biedy, gorzej zimą, gdy na zewnątrz nie ma warunków do jazdy. |
|||